Opowieść o Gdakaczu Gdakuli i Gdakuleńce
— Teraz_
rzekła Gdakuleńka — musimy pójść do kaplicy zamkowej, zobaczymy, czy bardzo się od wczoraj zmieniła.
Ledwie wymówiła te słowa, rozległ się głos dzwonu, wzywający na nabożeństwo.
Wszyscy troje podążyli do kaplicy zamkowej, podziwiając freski ścienne, staroświeckie ołtarze, których zczerniałe od starości obrazy, oświecone były teraz światłem jarzących
się świec woskowych. W bocznej nawie zwrócił ich uwagę posąg, przedstawiający św.
Piotra, na którego ramieniu usiadł kogut złoty; kogut ten piał wszystkie godziny, a piejąc, bił skrzydłami jak żywy. Gdakacz i Gdakula napatrzeć mu się nic mogli.
Zdawało im się, że widzą ukochanego Alektrya, bo podobieństwo głosów obu kogutów było uderzające; łzy wzruszenia błysnęły w ich oczach.
Widząc to Gdakuleńka, szybko obróciła pierścień na palcu, mówiąc:
Mądry Królu Salomonie,
coś miał klejnot ten w koronie,
usłysz korną prośbę panie:
niech Alektryo
zmartwychwstanie!
Pierścioneczku, zakręć się
i życzenie wypełń me.
Ledwie Gdakuleńka wymówiła te słowa, złoty kogut zmienił się w Alektrya, zapiał i radośnie bijąc skrzydłami, zleciał z ołtarza na ramię Gdakacza.
Zaraz potem rozpoczęło się nabożeństwo.
Tłumy ludu i służby zamkowej napełniły kaplicę, organy zagrały, wszyscy śpiewali, a ksiądz powiedział takie kazanie, że aż się serce radowało, a kiedy po skończeniu
nabożeństwa, ksiądz zwrócił się do klęczących, pytając, czy nikt z obecnych nie zamierza wstąpić w związki małżeńskie, Gdakuleńka obróciła pierścień na palcu,
mówiąc:
Mądry Królu Salomonie coś miał klejnot ten w koronie, proszę, żebyś mi co tchu, Jajomira przywiódł tu. Prędko, prędko, pośpiesz się i życzenia wypełń me!
W tej chwili odezwały się na podwórzu zamkowem dźwięki rogów myśliwskich.
Gdakuleńka wybiegła z kościoła i ujrzała maleńkiego królewicza, ubranego w zielone ubranko myśliwskie.
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 Nastepna>>