Opowieść o Gdakaczu Gdakuli i Gdakuleńce
Wtedy biedni rodzice usiedli na progu kurnika i zapłakali rzewnie nad nieszczęściem swojem, a wszystkie ptaszki płakały razem z nimi.
Gdzieś około południa.
Gdakacz powstał i wystrugawszy z drzewa dwa porządne kostury, podał jeden z nich Gdakuli mówiąc:
— Nie płacz, droga żono!
Prawda, że Bóg dotknął nas srogiem nieszczęściem, ale wszakże nie wypada księciu Gdakaczowi na zamku kurnickim i księżnie Gdakuli z Kuroszów poddawać się rozpaczy.
Ufni w miłosierdzie Boskie, dziś jeszcze powędrujemy w świat, szukać ukochanej córki naszej, księżniczki Gdakuleńki i jeśli z głodu nie pomrzemy.
— odnajdziemy ją z pewnością. Może, chodząc po świecie, wpadniemy także na ślad złodzieja, który nam ukradł pierścień króla Salomona. Ty pójdziesz w prawo, a ja w lewo.
Gdakulo! — Raz w miesiąc zejdziemy się w zamku kurnickim i opowiemy sobie o wynikach naszych poszukiwań.
Gdakula z radością przystała na projekt Gdakacza, poczem biedni staruszkowie uściskali się z całego serca i ująwszy kostury w rękę, pospieszyli na rozstajne drogi.
Gdakacz poszedł w lewo, Gdakula w prawo; szli tak i szli, a gdy doszli do wsi lub miasta jakiego, stawali przed drzwiami domów i śpiewali ze łzami:
Ach, Bóg ciężko dotknął nas,
dziecko nam pochłonął las, idziem ciągle w łzach i trudzie, gdzież jest dziecko nasze ? ludzie! Dobrzy ludzie! kto z was wie, gdzie córeczka nasza, gdzie?
Do poznania łatwa stąd, że ma długie włoski blond;
oczka ma, jak chabru kwiat
i około ośmiu lat.
Usta drobne, jak wisienka —
Chociaż w strzępach jej sukienka,
zaraz poznać można z liczka,
że prawdziwa to księżniczka.
Gdy o imię spytać ją,
dygnie, rączkę poda swą,
mówiąc: Dtatuś i mateńka
zwą mnie zwykle: Gdakuleńka.
W starych łapciach, nawpół boso,
mknie po polach, srebrnych rosą,
biegnie, małą lalkę ściga,
co jak myszka przed nią śmiga.
Biegnie, krzycząc: oto jest śliczne,
małe cacko mechaniczne!
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 Nastepna>>