Opowieść o Gdakaczu Gdakuli i Gdakuleńce
Na hasło dane przez koguta, wszystkie ptaszki mieszkające w zarośniętych zielskiem załomach murów, wyleciały z gniazdek i zanuciły najśliczniejsze piosenki, radośnie trzepocąc
skrzydełkami i bujając się na gałęziach dzikiej róży, która wonnymi płatkami kwiatów ścieliła drogę do zamku.
Z najwyższego szczytu zamczyska zaklekotał bocian, mieszkający tu z liczną rodziną, a klekot ten zabrzmiał potężnie, jak uderzenie w bęben i trąby w orkiestrze.
Gdakacz, Gdakula i Gdakuleńka, uprzejmie podziękowali za życzliwe przyjęcie, poczem udali się do roz walonej kaplicy zamkowej i tu ukląkłszy przed ołtarzem, zarosłym mchem i
kwiatami polnymi, na ogromnej płycie kamiennej, zamykającej grobowiec pra-pradziadka Gdakacza, księcia na zamku kurnickim — zaczęli modlić się gorąco, dziękując Bogu za
szczęśliwie odbytą podróż i błagając go o pomoc i opiekę w przyszłości.
Cisza panowała dokoła, ptaszęta umilkły nie chcąc przerywać modlitwy i dopiero gdy Gdakaczowie z kolan powstali Alektryo i Gallina jako ochmistrz i ochmistrzyni dworu, zbliżyli się
do nich i z cicha krokorząc, zapraszali do obejrzenia nowej siedziby.
Gdakaczowie zrozumieli prośbę, a Alektryo i Gallina, majestatycznie krocząc przodem, przeprowadzili ich przez podwórzec zamkowy aż przed wielkie drzwi, wiodące do zupełnie dobrze
utrzymanego kurnika.
Przcstępując próg, Alektryo nizko schylił łebek, jakby się obawiał zawadzić czerwonym grzebieniem o ramę drzwi.
Obawa była płonną, wobec tego, że w drzwiach mógł stanąć mężczyzna wysokiego wzrostu.
Alektryo jednak czuł się niemniej dumnym od głów ukoronowanych, a wiadomo, że ukoronowane głowy zwykle gną się pod ciężarem swego majestatu.
W kurniku więc, z którego wychodziło się do małego, opuszczonego ogródka, zamieszkali Gdakaczowie, starając się urządzić jak najlepiej.
Gdakacz zrobił miotłę z gałęzi, a Gdakula zamiotła nią podłogę.
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 Nastepna>>