Opowieść o Gdakaczu Gdakuli i Gdakuleńce
Dziady te, to spluwały ze złością, słysząc brawa i wiwaty wznoszone przez lud na cześć dostojnych tancerzy, to wyciągając szyję w stronę miasta, wypatrywały, azali nie ujrzą
kogo na ścieżce polnej. Naraz zdaleka ukazała się zgarbiona postać trzeciego dziada, która szybko zbliżyła się ku nim.
Rytownicy, gdyż oni to byli, porwali się z miejsc i rzucili się ku przybywającemu.
— Masz go? masz go?
—krzyczeli jeden przez drugiego, usiłując zakrzywionymi, jak szpony, palcami roztworzyć mocno zaciśniętą dłoń towarzysza.
— Mam, mam — odparł handlarz śmiejąc się szkaradnie—Zdobyłem go. Dzięki głupocie Gdakuleńki. Dałem jej w zamian pierścień ze szklanym kamykiem, który Gdakacz ma na palcu.
No.
teraz zapłacimy Gdakaczowi za to, że nas oszukał przy sprzedaży koguta i zostawił nas w dole wilczym, gdzie byłyby nas pożarły dzikie zwierzęta, gdyby chłopi usłyszawszy
wołanie o ratunek, nie byli nam pospieszyli z pomocą.
Byli to owi trzej handlarze, którzy chcieli wyprowadzić w pole Gdakacza, a dzięki Alcktryowi zostali wyprowadzeni w pole przez niego.
Teraz mając czarnoksięski pierścień w ręku zapragnęli zemścić się na Gdakaczu, którego wysokie stanowisko i blask, jaki dokoła swej osoby roztaczał, nie dawały im chwili
spokoju.
Przykucnęli na trawie i zaczęli obracać pierścień, wołając wszyscy naraz:
Mądry Królu Salomonie,
coś miał klejnot ten w koronie,
nim godzina ta przeminie,
moc nam swoją
okaż w czynie:
Zrób Gdakacza dziadem siwym,
brzydkim, zrzędnym i gderliwym.
Zrób Gdakulę babą starą,
głupią, śmieszną i niezdarą
Gdakuleńkę zmień w obdarte
dziecko brudne i uparte.
Zabierz wszystkie bogactwo szczeble,
złoto, pałac, służbę, meble,
szaty zedrzyj z nich książęce,
kij żebraczy daj im w ręce.
obdarz ich najsroższą nędzą, niech królowie ich wypędzą i niech potem bez ryzyka powracają do kurnika. Zgub ich, prosim, zniszcz i zgubi nas zaś magnatami zrób!
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 Nastepna>>