Opowieść o Gdakaczu Gdakuli i Gdakuleńce
Ach, wtedy byłoby dopiero wesoło i przyjemnie, bo taką lalką, którą sobie sama uszyję ze szmatek albo z chusteczki do nosa, to się i bawić nie warto.
Co innego, gdyby to była laleczka, co rusza rączkami i nóżkami z różową buzią i jasnymi loczkami! Ale takiej prawdziwej laleczki, tatuś nigdy mi mieć nie pozwoli.
Smutne dumania Gdakusi przerwał nagle dźwięk muzyki, dochodzący gdzieś z poza ogrodu.
Muzyka była stłumiona, ale tak miła i rzewna, że zaciekawiona Gdakusia rozchyliła gałązki, chcąc się dowiedzieć, kto tak ładnie grać umie.
1 nagle ujrzała coś tak nadzwyczajnego, że dech zamarł w piersi Gdakuleńki.
Na polnej ścieżce, dochodzącej aż do złotego ogrodzenia, otaczającego ogródek Gdakusi, siedział jakiś człowiek bez głowy, ubrany w długą czarną pelerynę; właśnie pod tą
peleryną nakręcał swoją muzykę.
Gdakusia przykucnęła na ziemi i przytrzymując rączkami gałązki, starała się dojrzeć, na jakim instrumencie gra ów człowiek, gdy wtem ku najwyższemu jej zdumieniu wysunęły
się z pod peleryny dwie maleńkie nóżki, ubrane w błękitne, złotem haftowane trzewiczki, i w takt muzyki, zaczęły tańczyć po murawie.
Gdakuleńka drżała z ciekawości ujrzenia całej lalki, ale lęk przed tą dziwną postacią bez głowy, nie dozwalał jej wyciągnąć rączki i pochwycić przez pręty ogrodzenia
maleńkiej tancerki. Nareszcie przyszło jej na myśl ułamać długi pręcik; przesunęła go przez kratę i uniosła w górę brzeg peleryny.
Natychmiast wybiegła z pod peleryny cudowna mała laleczka, przebrana w śliczny kostyum ogrodniczki, i pędem zaczęła biec ku Gdakuleńce.
Byłaby napewno upadła w jej nastawione rączki, gdyby nie krata żelazna.
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 Nastepna>>