Opowieść o Gdakaczu Gdakuli i Gdakuleńce
Na to czeladnik piekarski wyskoczył z tłumu, jak z procy i chwytając Szwajcara za guzik od munduru, wykrzyknął:
— Bójcie się Boga!
Wytłumaczcie Ich Książęcym Mościom, żeby nie opychali żołądków samem mięsiwem bez chleba, bo pochorują się na niestrawność!
Szwajcar odsunął go ruchem pełnym godności i rzekł:
— Jego Książęca Mość, będzie zamawiała dziennie 60 bochenków chleba, 150 bułek, 100 jajeczników, 15 bab, 100
zajączków czekoladowych i 269 pajaców z lukrowanego piernika!
— Ach, polecam Jego Książęcej Mości, najniższe nasze usługi — wyszeptał czeladnik piekarski, któremu aż mowę odjęło ze wzruszenia.
— No, no, przekonamy się dopiero, kto nam dziś dostarczy najlepszego mięsiwa i najpulchniejszych bułek — rzekł Szwajcar, żegnając zebranych łaskawym ruchem ręki.
Wszyscy piekarze i rzeźnicy rzucili się do swoich bud i zaczęli miesić, zarzynać, piec ciasta i nadziewać kiełbasy; żony zaś ich i dzieci okurzały wystawy sklepowe, ozdabiając
je zielonemi gałązkami bukszpanu i choiny. Strach, jak to wyglądało wspaniale!
Cały Jajogród był w ruchu.
Wszyscy sklepikarze i kramarze tłumnie sunęli ku pałacowi i przyjrzawszy mu się z pewnej odległości, wracali pełni radości, licząc w myśli sute zarobki, jakie teraz z pewnością
ich nie ominą.
A Gdakacz, Gdakula i Gdakuleńka przebiegali cały pałac od strychu do piwnic i suteryn, nie mogąc nacieszyć się skarbami,.które zawierał w sobie.
Cała służba już była na nogach. Ubierano się, trzepano dywany, czyszczono buty i suknie, karmiono drób i wieprzki, pojono bydło i konie, fryzowano włosy przed lustrem.
Życie i ruch wrzały w całej pełni.
Burmistrz Jajogrodu zwołał nadzwyczajne posiedzenie rady miejskiej, na którem uchwalono uczcić parę książęcą pochodem z cechami i chorągwiami.
Na czele każdego cechu, szedł chorąży, niosąc chorągiew ze Św. Patronem.
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 Nastepna>>