Opowieść o Gdakaczu Gdakuli i Gdakuleńce
Zapalczywy rytownik rzucił się więc ku drugiemu towarzyszowi i w mig zawrzała zażarta bójka między trzema przyjaciółmi.
Nie zwracając uwagi na nich, Gdakacz zabrał Alektrya i zwolna zaczął iść ku zamkowi.
Dziwnie był smutny i zasępiony.
Ze słów trzech rytowników dowiedział się bardzo wielu rzeczy.
Jasnem było teraz dla niego, że Gdakula i Gdakuleńka go okłamały, dalej, że istnieje napis jakiś starożytny wyryty na kamieniu grobowym w zamku jego, dalej że tajemniczy klejnot
dziwnym trafem znajduje się w wolu Alektrya i w końcu, że wszyscy trzej rytownicy są nędznymi oszustami. Dziwnie mu było przykro i smutno.
Czuł, że jeden Alektryo może zrozumieć go w tej chwili, więc raz po raz tulił go do siebie szepcząc: — Ach! drogi mój szlachetny Alektryo!
Choćbyś miał w swoim wolu 10 pierścieni z pieczęciami króla Salomona, nigdy dłoń moja nie targnie się na ciebie, dopóki żyje Gdakacz na zamku kurnickim, żadna nic spotka cię
krzywda! - i Gdakacz wyjął kromkę chleba z kieszeni i podrobił kawałek, chcąc nakarmić koguta, ale Alektryo wstrząsnął smutnie głową i rzekł: Alektryo chleba nic będzie jeść.
Gdy stracił druha, żonę i cześć.
Straszny go przygniótł ogrom boleści
Kocur mu pożarł dziatek trzydzieści!
I Alektryowi umrzeć sądzono,
bo za dziatkami tęskni — za żoną.
Lecz zanim zginie śmiercią rycerza.
Ostatnią prośbę tobie powierza.
Zmyj hańbę książę!
napraw swój błąd,
w ruinach zamku obwołaj sąd,
w piersi swej obudź szlachetny gniew,
gdy sądzić będziesz niewinnych krew.
Dłoń boża wskaże kogo należy,
a sprawiedliwość mój pan wymierzy.
Alektryo póty będzie zgnębiony,
aż pomści dziatek swych śmierć i żony,
A potem zginie sam śmiercią podną
głowę pod miecza stal odda o łodną.
Lecz zgonem swoim was rozweseli
bo czarnoksięzką moc ma w gardzieli.
— O mój Alektryo! — rzekł Gdakacz ze łzami.
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 Nastepna>>