Opowieść o Gdakaczu Gdakuli i Gdakuleńce
Widząc to, Gdakusia powiedziała:
— Słuchaj kiciu, jeżeli będziesz bardzo grzeczna i jeżeli obiecasz mi, że nie będziesz wcale miauczeć, to zabiorę cię ze sobą i pokażę ci
malutkie kurczątka. Tylko pamiętaj wsunąć się cichutko, żeby się mama nie obudziła. Kocięta mogą także pójść z nami.
Kurczątka napewno ucieszą się, że będą się miały z kim bawić.
Szuri — Muri otworzyła pyszczek i miauknęła z radości, poczem razem z kociętami pośpieszyła za Gdakuleńka do kurnika.
Kiedy już były przed drzwiami, Gdakuleńka upomniała je raz jeszcze, żeby sprawiały się bardzo cicho i ostrożnie drzwi odemknęła. Na to czekała Szuri — Muri.
Ujrzawszy Gallinę w otoczeniu kurczątek, od drzwi dała ogromnego susa i w mgnieniu oka zębami i pazurami szarpała już zwłoki uduszonej Galliny.
Kocięta poszły za jej przykładem i równie szybko zadławiły gromadkę kurczątek.
Na rozpaczliwy krzyk Gdakusi i konającej Galliny, przebudziła się Gdakula i z przerażeniem ujrzała straszny mord, dokonany na kurze i kurczątkach oczekiwanych z takim upragnieniem
przez jej męża. Ale zanim Gdakula zdążyła się zerwać z tapczana, kotka i kocięta unosząc w pyszczku każde swoją zdobycz, uciekały na dwór.
Strach co się działo w kurniku.
Gdakula i Gdakuleńka szlochały, łamały ręce i wyrzekały w głos, a nieszczęśliwy Alektryo, który związany w worku słyszał rozpaczliwy krzyk mordowanej Galliny i pisk maleńkich
dziatek, darł się i bił skrzydłami w worku; Gdakusia ginęła z przerażenia na myśl o gniewie ojca i karze która ją spotka.
Łkając obejmowała kolana matki i powtarzała ciągle:
— Ach, co tatko powie! co tatko powie! Ach, tatko mnie zabije! Mamo! matusiu złota, ratuj biedną Gdakuleńkę!
Imć Gdakula niemniej była przerażona od Gdakusi i niemniej obawiała się gniewu Gdakacza.
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 Nastepna>>