Opowieść o Gdakaczu Gdakuli i Gdakuleńce
Padając, czapka się roztworzyła, a wtedy myszki pisnęły głośno, jeszcze raz zapytując Gdakacza, w jaki sposób przeniesie je na drugą stronę rzeki, gdy nagle ze zdumieniem
spostrzegły, że już są na swoim brzegu. Ogromnie się uradowały i czem prędzej pomknęły do Mysiogrodu, gdzie rodzice i goście weselni, oczekiwali ich z niepokojem.
Kiedy Gdakacz powracał do domu, spotkał w lesie trzech handlarzy, którzy byli wielkimi miłośnikami przyrody Jeden wiódł na postronku starego, chudego capa, drugim jeszcze chudszą
kozę. Myśląc, że idą na jarmark Gdakacz chciał ich minąć, gdy naraz jeden z handlarzy zatrzymał go, zapytując:
— Czy to wy jesteście dziedzicem tego starego zamku w lesie?
— Tak — odparł Gdakacz — jestem księciem Gdakaczem na zamku kurnickim.
Wtedy zapytali go handlarze, czy nie zechciałby im oddać swego koguta, wzamian za starego capa.
Ale Gdakacz się obruszył:
Nie, — odparł stanowczo. Co mi po waszym capie? Czy capa mogę zamianować marszałkiem dworu? Mój kogut nie jest zwyczajnym kogutem.
On jest kogutem herbowym, rycerskim. Ojciec jego piał na grobie mojego ojca, a on zapieje na moim grobie. Bywajcie zdrowi!
Ale handlarze nie dali za wygraną.
Kogut był im potrzebny; gotowi byli ofiarować za niego kozę, a nawet capa i kozę.
Gdakacz wyśmiał ich i poszedł dalej, a kupcy wołali za nim jeszcze:
— My za cztery tygodnie będziemy szli tą samą drogą, to może wy wtenczas będziecie chcieli koguta sprzedać.
Namyślcie się!
Przed nocą wrócił Gdakacz do domu, a nazajutrz
zabrał się z takim zapałem do urządzania się w opu szczonym zamczysku, jakby tu na wieki pozostać mieli.
Najpierw skopał najżyźniejszy kawałek ziemi i zrobił kilka grządek, na których Gdakula zasiała nasiona zebrane z różnych roślin warzywnych i ogrodowych napół dziko rosnących
w różnych kątach zamczyska.
I dla Gdakusi znalazła się robota.
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 Nastepna>>